Logo
  • Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego
  • Urząd Miasta Kielce
  • Powiat Kielce
  • PTTK KIELCE

Świętokrzyskie Narty Biegowe

Rozmiar tekstu:A-A+

Przez Bieliny przechodzi m.in niebieski szlak turystyczny z Wału Małacentowskiego do kapliczki św. Mikołaja. Podążający nim dojadą do Kakonina. Na tym etapie trasa wymaga nieco wysiłku, gdyż szlak prowadzi w górę. Trudności zarówno pieszym jak i narciarzom rekompensują niesamowite zimowe pejzaże Łysogór oraz czyste, bardzo rześkie powietrze. Po dotarciu do Kakonina, warto na chwilę się zatrzymać. Miejscowość jest jedną z najładniej położonych w regionie. Rozłożona na południowej części stoku Łysogór znajduje się w bliskim sąsiedztwie Puszczy Jodłowej, w otulinie Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Wedle legendy nazwa miejscowości wywodzi się od imienia zbója Kaka, który rabował bogatych, a łupy oddawał biednym.

Z Kakonina do Szklanej Huty wiedzie malownicza i ciekawa trasa. Z jednej strony rozpościera się z niej urzekający widok na Pasmo Bielińskie, natomiast z drugiej nadal przebiega ona blisko tzw. Puszczy Jodłowej. W tym miejscu zielony szlak delikatnie prowadzi w dół, pozwalając na zjazd nawet nie wprawionym narciarzom. Przed Szklaną Hutą na narciarzy czeka natomiast niezbyt stromy podjazd w górę. Szklaną Hutę i Kakonin łączy postać wspomnianego wcześniej zbója Kaka. Ponoć prowadzony na śmierć łotrzyk śpiewał pieśń, w słowach której zdradzał położenie ukrytego skarbu. Wędrowny szklarz domyślił się sensu słów piosenki i znalazł kosztowności. Na polanie założył osadę z hutą szkła, a pozostałą część kosztowności przeznaczył na budowę kościoła w Bielinach.

Ze Szklanej Huty można udać się na szczyt Łysej Góry, jednak dla entuzjastów narciarstwa klasycznego lepszym wyborem będą położone niżej Bartoszowiny. Ten etap trasy nadal wiedzie zielonym szlakiem, tuż przy skraju zachodniego zbocza Łysej Góry. Podczas jazdy warto zatrzymać się na chwilę, by spojrzeć na widoki rozpościerające się przed oczami. Skrzące się w blasku ostrego zimowego słońca, niekończące się krajobrazy i zimowa cisza wywołują przekonanie, że jest to kompletnie dzikie miejsce. Nic bardziej mylnego – Bartoszowiny od Kielc dzieli niecałe 30 km.

Wieś została założona w XVI wieku przez heraldyka Bartosza Paprockiego. Jest to jednocześnie najwyżej położona miejscowość w gminie Nowa Słupia. Podobnie jak Kakonin, Bartoszowiny są jedną z najładniej położonych wiosek w regionie. Rozpościera się stąd widok na zachodnią cześć Łysogór oraz - przy odpowiedniej widoczności – na kieleckie osiedla: Na Stoku i Świętokrzyskie. Wyżej przedstawiona trasa biegowa ma blisko 15 km długości. Warto dodać, iż poza sympatykami narciarstwa klasycznego, z powodzeniem mogą nią wędrować również piesi turyści.